Ciągle o czymś marzysz, czegoś chcesz? Czegoś ci wciąż brakuje? Masz to, a wołałbyś tamto? Dostałeś nowe spodnie, ale teraz chcesz już nowsze? Widzisz, że sprawy materialne przytłaczają cię, spędzają sen z powiek, są problemem dla Ciebie, z którego nie widzisz wyjścia? Grzęźniesz w nim coraz bardziej? Nie potrafisz nawet na chwilę zapomnieć, że czegoś ci brakuje, że nie dorównujesz swoim kolegom?

A gdyby teraz obok Ciebie stanął człowiek i powiedział: słuchaj ja dam ci to, czego potrzebujesz, ubrania, jedzenie tylko zaufaj, miej radość w sercu każdego dnia, miej czas dla innych i dziel się z innymi. Ja zapewnię ci to, czego potrzebujesz w życiu…

Jak byś zareagował gdybyś usłyszał taką obietnicę? Odrzucił byś ta niespodziewana i tak naprawdę niezasłużoną pomoc? Czy raczej byłbyś bardzo szczęśliwy, że kogoś obchodzi to, co przeżywasz, z czym się zmagasz dziś. Nie jutro czy kiedyś, ale teraz.

Jezus jest taką Osobą, która mówi do ciebie: raduj się, walcz o Królestwo, o to byś mógł być blisko Boga a Ja będę ci dawał to, czego potrzebujesz ( PS 37,3-4). Bóg stworzył wszystko i wie co mówi, zna ciebie…widzi, co daje ci szczęście, a co przynosi złudną radość…

 

Ps 37:3-4

3. Miej ufność w Panu i postępuj dobrze, mieszkaj w ziemi i zachowaj wierność.

4. Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twego serca.